mask

Czym się różni rekuperacja od wentylacji grawitacyjnej?

Współcześnie budowane domy są coraz szczelniejsze, co czyni je energooszczędnymi i ekologicznymi. Minimalizowanie utraty ciepła to ich ogromny atut, wiążę się on jednak z pewnym problem. Jednocześnie minimalizuje się także wymianę powietrza. A to może sprawić, że oddychać będziemy w domu powietrzem zanieczyszczonym, zbyt wilgotnym i bogatym w dwutlenek węgla. Efekty? Złe samopoczucie, zmęczenie i senność, bóle i zawroty głowy, alergie. Zbyt słaba wymiana powietrza grozi również tym, że na naszych ścianach pojawią się grzyby i pleśnie.

Oczywiście każdy budynek musi posiadać wentylację, co zapisano w przepisach polskiego prawa. Zwykle jest to jednak tylko wentylacja grawitacyjna, która sprawdzała się w mniej szczelnych domach, ale już w tych bardziej nowoczesnych może okazać się niewystarczająca. Dobrą alternatywą jest rekuperacja. Dlaczego? Odpowiedź znajdziemy, gdy porównamy ją do standardowej metody wentylacji.

Najważniejsze różnice pomiędzy wentylacją grawitacyjną a rekuperacją:

  • wentylacja grawitacyjna działa prawidłowo tylko przy dużych różnicach ciśnienia, podczas gdy rekuperacja jest od ciśnienia niezależna, a jej wydajnością można sterować ręcznie w każdych warunkach,
  • w odróżnieniu od wentylacji grawitacyjnej, rekuperacja oznacza wymianę powietrza bez utraty ciepła, czyli bez wychładzania wnętrza domu nawet podczas mrozów, co pozwala zaoszczędzić na ogrzewaniu,
  • elementem procesu rekuperacji jest także filtrowanie powietrza, do domu nie dostają się więc pyły, kurz i inne zanieczyszczenia ani też insekty, a jeśli skorzystamy z zaawansowanego filtra, to ochroni nas nawet przed bakteriami.

Czy zatem wentylacja grawitacyjna posiada jakieś zalety, gdy porównamy ją z rekuperacją? Tak, jest prosta i tania. Z rekuperacja wiążą się większe wydatki. Biorąc jednak pod uwagę to, że dzięki niej możemy zaoszczędzić na ogrzewaniu, oraz przede wszystkim, że oddychać będziemy w domu zdrowszym powietrzem, jest to inwestycja warta swojej ceny.